sobota, 12 stycznia 2013

zakupy, zakupy, zakupy....

Wyprzedaże powodują nagłe opustoszenie portfeli, wszyscy szaleją, kupują, zwracają, wymieniają....ech może za rok doczekam się wagi, która pozwoli mi zaszaleć w sklepach sieciowych...
także wiadomo, Asia szaleje na allegro i w sklepach kosmetycznych, bo co....szkoda wydawać pieniądze na ciuchy, skoro MAM NADZIEJĘ schudnąć....ech wierzę w to już z 5 lat;PP
jakąś nadzieję warto mieć:)

antyperspiranty - mojej ulubionej kulki z Rexony nie umiałam nigdzie znaleźć, więc zakupiłam sztyft (8,99zl) i Lady Speed Stick - szczerze, to nie lubię tego żelu ale cena w Biedrze - 5,99 zł mnie przekonała...co antyperspirant zawsze się przyda!
moje cudo anty - pryszczowe!!! ostatnio gdzieś mi się mój staruszek zapodział, więc kiedy coś wyskoczyło mi przed świętami na brodzie wpadłam w SZAŁ! NIESTETY ten roll - on ma opakowanie, które lubi płatać figle - gdzieś się poturlać i zagubić! garnier, czysta skóra active - 14,99 - kocham ponad życie!

zestaw z allegro za 16,99 zł - kwas hialuronowy 1% + korund kosmetyczny do mikrodermabrazji! tych przyjaciół nie trzeba nikomu przedstawiać! korund pokochałam od pierwszego użycia - stosuje go z ulubionym żelem do mycia twarzy - naprawdę widać poprawę wyglądu skóry!!!! szkoda tylko, że na moje wągry NIC nie działa;/ brrr kwas stosuje zgodnie z zaleceniami  . . .  na razie nie mam zdania o nim:)
Peelingu czekoladowego nie muszę nikomu przedstawiać - 12,99 ;] mogłam sobie kupić zapasik - ale w sylwestra byłam jednak przed wypłatą! no i na chwile zwiększonej walki z cellulitem kupiłam peeling z eveline 3d za 14,99 - zapach piękny, skóra po użyciu również, ale wydajność....ekhm...już wiem, ze nie wystarczy na długo!
Lip smackery - coca colaaaaa, cherry i waniliaaaa;] mniami - kupiłam w kappahl za 15 zł - czyli żal nie brać!
Lirene stop cellulit - 14 zł, lubię zapach tej pomarańczowej serii - wykończyłam wszystkie balsamy, sera anty C....dlatego musiałam sobie coś kupić na noc! ech....Eveline jest totalną pomyłką - chciałam coś kupić do biustu!!! 20 minut oglądałam półkę z tymi specyfikami w Rossmanie i tak myślałam ciężko, że dopiero przy pragnieniu aplikacji przeczytałam, że sobie kupiłam krem PUSH - UP i owszem, ale do POŚLADKÓW....niezły ubaw miała ze mnie koleżanka w pracy, kiedy jej to opowiedziałam! bo razem oblegałyśmy tę półkę....tak więc, będę sobie push-upować dupkę za całe 13 zł...sexi....

moje najnowsze maleństwo! chciałam już go dorwać od paru miesięcy na jakieś dobrej wyprzedaży! spotkało mnie szczęście, dostałam bon do Merlina, gdzie czasami zdarzają się promocje z fajnymi kosmetykami! 50 ml było za 95 zł - ja miałam bon na 45 zł...więc nie było się nad czym zastanawiać, co nie?! nie wiem jaka jest trwałość tego zapachu, bo mam go dopiero od wczoraj....
no i bonus - kropelki citrosept - 2 opakowanie! uodparniam się i na razie żadna grypa i inne świństwa mnie nie biorąąąąąąąąąą!!!! 34 zł - 20 ml ;]  

a i wreszcie się zdecydowałam i zakupiłam moją nową taszę....
jest całkiem gryfna, dostałam już sporo komplementów - podobno z nią to wyglądam na nauczycielkę prawdziwą; PP zakup oczywiście z allegro - David Jones - 105 zł :)

to by było na tyle, czekam jeszcze na moje nowe kremy z Tołpy.....

Pozdrawiam i lecę na mój filmik "To właśnie miłość" - oglądam 10000 raz...

A.

2 komentarze:

  1. pozazdrościć takich zakupów :)
    a ja zapraszam do konkursu KISS IN THE RAIN na facebooku (bez głosowania). Można wygrać bony i biżuterię :)
    http://www.facebook.com/kissitr
    Pozdrawiam! :*
    silviageart

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jjuż nie zamięnie kulki na sztyft antyperspirant. Moja ulubiona jest od Nivea.

    OdpowiedzUsuń