czwartek, 25 grudnia 2014

Wesołych...



Każdy z nas ma na tyle dużą dłoń,
że może z niej uczynić Betlejem.
Każdy z nas ma na tyle ciepłe serce,
że może przyjąć nowo narodzoną miłość...
do tego wystarczy tylko wiara, nadzieja
a miłość przyjdzie sama...

Radosnych i spokojnych Świąt, spędzonych w gronie najbliższych
życzą
Stokroteczki:)

czwartek, 18 września 2014

wspominkowo ...

żyjemy !!!

remonty wakacyjne, krótkie wyjazdy, tęsknota i rozpoczęcie nowego roku pracy....spowodowały totalny brak życia na blogu;/
ale dzieci się przystosowują do nowych warunków szybciutko, więc panie tym bardziej...

zatem trochę instagrama na blogu:) 

oczywiście instagram - stokroteczki


zakończenie przedszkola; pyszne kanapeczki wakacyjne w pracy


papierologia każdej nauczycielki ; gril blokowy :)

najsłodszy uczestnik imprezki ; babeczka z okazji zakończenia przez mojego brata praktyki


u nas w pracy ciążowo ostatnio, więc zachcianek ciążowych pełno wszędzie:)


woda arbuzowa ; pakiet z rimmela


jeszcze więcej wakacyjnych kanapek ;  widok z okna na weekendzie w Turawie


Zoooooooooo ; grill na plaży - marzenie spełnione


jakiś tam bastion lat minionych...Bar u PIRATA ; stokrotka się zdecydowała i do Niemiec pojechała


Pozdrowienia z Gerolzhofen i Burger Kinga...wiadomo klipy zapomniały o święcie:)


Laleczkowo w Norymbergii, słodziaczki...musiałam je uwiecznić:)


niestety szybko czas upłynął...więc pozostało się spakować i w drogę...


heh szukanie mebli naprawdę jest odkrywcze...no i pamiątka z De...KAWA okazała się napojem czekoladowym:)



wielkie odliczanie do jedynego wspólnego weekendu wrześniowego :)


pocieszanie biedronkowe po zebraniu z rodzicami;/ 


słoodkie skarby niemieckie ; słodkie skarby zajączkowe


ajjjjj jestem zbieraczem...no zobaczcie sami miałam całe pudełko z IDEA, instrukcję z mojego pierwszego telefonu komórkowego SIEMENS C25 i pełno ściąg...ok 5 metrowych:)


14  września w sklepach powoli zaczyna się robić światecznie ;  a w przedszkolu wielkie kasztanobranie:)



kawka po pracy a popołudniu znalazłam się w raju papierniczym:) 


Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)
A.


czwartek, 7 sierpnia 2014

Nieoczekiwana niespodzianka z samego ranka ....

Witam!
Większa połowa wakacji za nami...za oknem szaro, buro i jakoś tam ogólnie deszczowo - za ścianą właśnie Panowie malują mi podłogę...także dodatkowo jeszcze mam DUSZĄCO!!!! a tutaj proszę dzwonek do drzwi - ulubiony Pan kurier stoi i trzyma dla mnie kopertę:) ech skleroze może i mam, ale nie miałam pojęcia co zaś zamówiłam...czekam wprawdzie na torebkę od miesiąca ale w kopercie mój shopper się raczej nie mieści...
jakie było moje zaskoczenie po otwarciu koperty


widocznie przegapiłam mail od Rimmel no a zanim zobaczyłam maila od SIÓDEMKI
to kurier był już u mnie :)

a w środku były



super dwa nowe tusze Rimmel - WONDER`FULL z olejkiem arganowym :) ta maskara nie jest jeszcze dostępna w Polsce i ja zostałam wybrana do jej testowania:)
Maskara ma unikalną formułę z olekiem arganowym, która ma natychmiast "przylegać" do rzęs i dzięki temu ich nie sklejać ! Nowa ultraelastyczna szczoteczka ma precyzyjnie oddzielać każdą z rzęs od nasady po same końce!
ZOBACZYMY...uwielbiam testować maskary - bo to w sumie jedyny kosmetyk który nie znika z twarzy w mojej pracy:)
drugi tusz dostanie oczywiście Stokrotka D...także mam nadzieję, że się odezwie no i napisze coś od siebie:)
Pozdrawiam A.

poniedziałek, 2 czerwca 2014

Maj - bye bye :)

Jak postanowiłam - tak maj bez zakupów przeżyłam :)
torba z pustymi opakowaniami jest przepełniona, a w szafkach jakby trochę przejaśniało:)
za to najlepiej wygląda stan mojego konta -  oszczędności zostaną przeznaczone na wakacje;]
serio potrzebny był mi odwyk kosmetyczny, a jeszcze nie powiedziałam STOP :) wczoraj jednak nie rzuciłam sie w Silesii na TBS czy Rossmana:) było spokojnie i niech tak zostanie! narazie wszystko mam...także spóbuję jeszcze omijać sklepy z daleka:)
przez cały miesiąc kupiłam tylko płyn do Higieny Intymnej z Ziaji i tonik oczyszczający z Loreala:) bo akurat nie miałam tych rzeczy w zapasie:)
także jestem z siebie dumna:)
Miłego dnia życzę 
S.

sobota, 3 maja 2014

Kwietniowe grzechy...

nie no nie do końca jednak grzechy...niektóre rzeczy dostałam od Zajączka:) ale bądź co bądź...przesadziłam w kwietniu z tym pocieszaniem się...muszę przyznać, że jednak uzależniona od kupowania kosmetyków;/

oto niespodzianki od Pana Zająca W.


a dokładnie, kupił wszystko zgodnie z instrukcją:D niczego nie pomylił:



-  żele pod prysznic Balea : Mango - Mambo, Melon - Tango i Alvedre - cytrynowe ciastko - wszystkie pachną obłędnieQ!!!!
- włosowo: Szampon i Odżywka z Balea do włosów długich, Szampon zielone jabłko Balea - seria limirowana, suchy szampon Balea :)
- kremy Balea - na dzień i na noc z glikolem i witaminą C - jeszcze nie próbowałam, ale jestem ich strasznie ciekawa:)
- moje ulubione antyperspiranty Balea :) zapas...do następnej wizyty ;]

oprócz tego przywiózł także smarowidła Szymusiowi, mam nadzieję, ze nie będzie na nie uczulony:)

no i moje takie małe grzeszki pocieszeniowe...pewnie coś bym tam jeszcze znalazła...


obniżka "oczowa" w Rossmanie...skromnie jak widać:) tusz z Lovely i odżywka z Eveline:) - rozgrzeszona:)


zakupy w naturze przed sławnymi promocjami:)
- rozświetlacz z Catrice, tusz z essence, kredka jumbo z essence i cienie do brwi z Catrice:) muszę przyznać że udane zakupy...wszystko jak najbardziej mi się sprawdza! więc jestem rozgrzeszona:)


-Płukanka malinowa z Yves Rocher - jak dla mnie najlepsza:) plus gratis Szampon do włosów kręconych:) no i krem ujędrniający z nivea...za 13 zł...rozgrzeszam się sama:D

ogłaszam wszem i wobec...w maju przechodzę na detox...zakupowy!
muszę oszczędzać na wakacje! tyle w temacie...półki się uginają...żeli pod prysznic mam na 3 lata...koniec...w skrajnym wypadku mogę coś zakupić...w sensie płatki kosmetyczne:)

Pozdrawiam deszczowo...A...

ps..mogłoby te słońce wyjść...no....moje biedne dzieci muszą dzisiaj występować...zmarzną:(




piątek, 2 maja 2014

instagramowo...



już bardzo dawno nie dodawałam swoim instagramowych migawek życiowych...wstyd się przyznać, rozpoczął się maj...więc...trochę czasu od ostatniego takiego posta już minęło:)

- nowy wosk YC... taki na pocieszenie wyjazdowe W:(
- Leczą drukarki w Katowicach ;] 
- EURObus...dowiózł W. do DE ...
- Sałatka owocowa w przedszkolu
- Nasze poświąteczne odchudzanie w Grycanie:)
- dworzec autobusowy....nienawidze tych chwil :(


- album na Szymusiowe sesje zdjęciowe :)
- bukiecik ogrodowy for Me:)
- owocowe szaleństwo w przedszkolu
- 250 krokusów na zajęcia matematyczne w p-lu
- kjólik:)
- grzech w Body Shopie:)
- kwiatki, kwiatki, kwiatki - papierowe, ogrodowe i pierwsze konwalie od W.


- szampan Szymusiowo - chrzcinowy
- nowa pościel fioletowa:)
- babeczkowy zeszyt biedronkowy:)
- pech laminarkowy...
- Ladies Night...ech wzruszająca historia:)
- tatuaż biedronkowy
- dzień kobiet...
- aaaaaaaaaaaaaaaaa no i walentynkowe tulipany Wojciechowe:)

Pozdrawiam wspominkowo...
A.



Chwalipięta ze mnie ...

Postanowiłam przedstawić najsłodszego faceta pod słońcem...może jego mama mnie nie "zabije" ;] 

oto królewicz Szymuś :)


osobisty słodziaczek cioci Asi :*:*:*:*:*:*


swoją drogą Jego mama - Stokrotka D. w czasie ciąży dobrze się konserwowała i teraz cieszy się brakiem rozstępów i cellulitu :) prosimy o dobre rady :)

Pozdrawiamy majówkowo :*:*




środa, 23 kwietnia 2014

Suplement diety MAGNOLIA :)

Dzięki uprzejmości portalu http://samplecity.pl/ otrzymałam do testowania suplement diety MAGNOLIA filmy Salus Natura. Tabletki trafiły do mnie w idealnym momencie....czas wczesnej wiosny zazwyczaj jest dla mnie dość ciężki. Nawarstwienie obowiązków w pracy, kłopotów z koncentracją, dodatkowych konkursów, stresów, jakiś tam osobiste smuteczki powodują pogorszenie mojego samopoczucia. Z zasady nie wierzę w takie tam środki, które można kupić bez recepty - wiadomo ilość przetestowanych przeze mnie środków na odchudzanie można liczyć w setkach:) no ale "prezentów" się nie odmawia...niczego nie traciłam próbując tego środka a czy coś zyskałam dowiecie się poniżej...
oto suplement...
Suplement diety MAGNOLIA jest to preparat przeznaczony dla osób pracujących w stresie, ciągłym napięciu, prowadzących nerwowy tryb życia. Systematycznie używanie poprawia naturalny i zdrowy sen  /czyli tabletki idealnie przeznaczone dla mnie/
Wyciąg z magnolii posiada szerokie spektrum działań: relaksacyjne, rozlużniające, przeciwstresowe, łagodzące podrażnienia oraz nerwowośc, łagodzące frustracje
Poleca się jego stosowanie w stanach: problemów emocjonalnych, utraty energii, napięcia mięśni, kłopotów ze snem, dolegliwości kobiecych

opakowanie:



 skład:

 
 pastylki:

zawartość opakowania: 30 tabletek
producent pisze, że wystarczy jedna kapsułka dziennie żeby poprawiło nam się sampoczucie i wróciła energia:)

Już po paru dniach stosowania tych tabletek, można powiedzieć, że POWRÓCIŁAM DO ŚWIATA ŻYWYCH...przedtem od razy po pracy wchodziłam do łóżka, no a teraz...mam siłę na przyjemności:)
na pewno lepiej śpię - głębokim snem, nie budzę się w nocy z lękami, że czegoś tam nie zrobiłam i szefowa mnie ściga...dlatego wysypiając się mam więcej energii! nie denerwują mnie byle bzdety...więc przestałam mieć przezwisko chodzący w PMS. Zatem widząc wreszcie świat w KOLORACH a nie tylko szarościach poleciłam MAGNOLIĘ koleżance, która również jest z niego zadowolona! na pewno na stałe zagości na mojej półce w okresie przesilenia wiosennego i szarugi jesiennej...bo wtedy naprawdę trudno ze mną wytrzymać!!!!!

PO - LE - CAM !!!!!

pozdrawiam

i dziękuję, za możliwość przetesowania tabletek:)