niedziela, 30 września 2012

Myśl na dziś...


To, co napiszę nie będzie żadnym spektakularnym odkryciem, ale . . . raz na jakiś czas warto pomyśleć pozytywnie! Tiak - raz na jakiś czas, bo ja to jestem urodzoną pesymistką, zawsze mam czarne wizje i od razu jestem na NIE.

...ale zmieścić się w spodnie, kupione w zeszłym roku - o rozmiar za małe - tego nie mają nawet w ERZE!

                                                             ta dam !

jest postęp! jest motywacja ! za mną ekhm mało dietkowy weekend, ale co tam przecież jutro poniedziałek a z nim nowe postanowienia poprawy!

Pozdrawiam nastawiona pozytywnie A.

p.s a co tam trzeba sobie kupić coś w nagrodę:D chyba to wreszcie będzie paletka ze sleeka ;]

sobota, 22 września 2012

Niespodziankowa paczka z Niemiec ... ;]

W moją ostatnią urlopową sobotę sierpnia spotkała mnie niespodziewana niespodzianka;] 
dostarczono mi do rąk własnych gorącą przesyłkę z DM-u i nie tylko...

w zasadzie, wiedziałam, że niektóre z tych produktów kiedyś dostanę, bo sama je telefonicznie kupowałam;PP ale oprócz moich zachcianek, dostałam parę gratisów;]

teraz widzę, że zapomniałam dodać do mojego zdjęcia maseczki i kapsułki pod oczy z firmy Balea:) no i dodatkowo niektóre produkty były "podwójne", ale się nie zmieściły do zdjęcia;PP

aaaaa i oczywiście czekoladek, cukierasów i kaw niemieckich nie umieściłam na zdjęciu;PP ale po prostu ekhm...już ich fizycznie nie ma ze mną - zostały tylko smakowe wspomnienia:D

ale do rzeczy...



- żele Balea - 60 centów! malinowy, kiwi i melon !!! zapachy są boskie !!! za tę cenę to serio do niczego nie można sie przyczepić:) kocham je od pierwszego powąchania;PP
- odżywka kokosoa Balea - 60 centów - jeszcze nie próbowałam!
- szampon malinowy - Balea - 60 centów - już prawie mi się kończy! cudowny zapach, który długo utrzymuje się na włosach! świetnie oczyszcza włosy - czego wymagać więcej od szamponu?!
- maseczka kokosowa Balea - 60 centów - nie próbowałam
- olejek antycellulitowy Alverde - uwaga 1 euro!!!! ekhm nie wypowiem się za ile ludzie sprzedają go na allegro!!!! czasami 700 % drożej;PP narazie nie używałam:)
- masło do suchej skóry z olejkiem z makadamii - alverde - 200 ml - 2,5 euro - zostawiam sobie na zimę:) narazie nie otwieram - tego się nie spodziewałam w paczce:D
- masło do ciała Balea - malinowe - 200 ml - 2 euro - też niespodzianka;] w ogóle ostatnio jestem uzależniona od zapachu malinowego.... narazie czeka w kolejce!
- antyperspirant Balea - mango wanilia - 1 euro - pisałam już o nim! mój poprawiacz humoru! kocham go!
- olejek do ciała paczula - czarna porzeczka - 100 ml - 2 euro -  Alverde - cudowny specyfik! uzależniona jestem od niego!!!! pięknie wygładza skórę...i liczę po cichu że również i rozstępy! o takim działaniu czytałam w Waszych opiniach

kolorowa ta moja niespodzianka i pięknie pachnąca:) bardzo dziękuję Panu, który dla mnie tę niespodziewaną niespodziewajkę przygotował!!

marcepanowe całuski Wam przesyłam i życzę udanej soboty!
Pozdrawiam A.

środa, 12 września 2012

Poprawiacze humoru . . . bez kalorii :)



Witam Was cieplutko w ten pochmurny wieczór
parę dni w pracy już za mną, pierwsze traumy i tragedie też....także trzeba sobie jakoś uprzyjemniać szarą rzeczywistość:)
a że na słodycze i zakupy mam szlaban to zostaje:
ta dam...


- Żel oczyszczająco - rewitalizujący. Wyciągi z grejpfruta i granatu a to wszystko ma działać przeciw niedoskonałościom skórnym, 200 ml, 13 zł. Zakochałam się w nim od pierwszego "powąchania", żel odurza nas swoim zapachem o poranku i od razu czuję przypływ dobrego humoru! wspaniale oczyszcza naszą skórę, chociaż tam redukcji niedoskonałości nie zauważyłam:D ale na pewno dodaje mi energii od pierwszych sekund użycia! szkoda, że jeszcze z tej serii nie wypuścili kremiku, och na pewno od razu bym go kupiła!
- Antyperspirant Balea, Mango i Vanilia, 50 ml, koszt - 1 euro. W sumie poprosiłam o kupienie tego deo z powodu zapachu - mam już balsam więc wiem, że jest superaśny, ale nie wiązałam wielkiej nadziei, z tematem OCHRONY przed potem:) a tutaj co?! szok?! sprawdza się świetnie! chroni, pięknie pachnie i poprawia mi humor każdego dnia! czegóż chcieć więcej?!

....chyba tylko tortu czekoladowego....
ale zawsze można sobie kupić czekoladowy peeling
Pozdrawiam A.

wtorek, 11 września 2012

Zdenkowani czyli projekt puste dno ;]

Mój pierwszy projekt denko;] od kiedy czytamy z D. różne kosmetyczne blogi postanowiłyśmy zastosować się do właśnie do tej akcji, której idea bardzo nam się spodobała.  Nawet w pracy koleżanka stwierdziła, że musi zrobić projekt denko swojej lodówki, bo za dużo produktów w niej otworzonych i nie zjedzonych do końca. W moim przypadku uzależnienie zakupowe, jeszcze nie zostało ograniczone:D ale wakacje się skończyły, także nie będę już miała czasu na wycieczki do rossmana ;] Szczególnie po pewnym sobotnim  popołudniu, kiedy to przyjechała do mnie niespodzianka z niemieckiego DM...szaleństwo totalne. Mam sporo do zużywania...

Zaczynamy:

- Soft peeling - Synergen, 100 ml, cena ok 5 zł / super peeling, już kupiłam kolejne opakowanie! niby peeling do skóry wrażliwej ale drobinki są "konkretne" co za tym idzie idealnie oczyszcza i pozostawia skórę gładką!!!!
- Nivea roll on - Pure & natural action, cena ok 10 zł - tia, oczarowana linią zapachową nivea pure, zakupiłam ten dezodorant! ale niestety ten deo to dla mnie  tylko ZAPACH, zero ochrony przed "brzydkim" zapachem! nie sprawdził się u mnie, ale kupiłam sobie ten sam zapach w atomizerze - po prostu poprawia mi humor, ale stosuję jako dodatek do garniera
- Nivea Energy fresh, 35 ml - dodatek do gazety - fajny energetyzujący zapach, świetna ochrona, kiedyś pewnie skuszę się na pełne opakowanie
- Yves Rocher - Maseczka z glinką marokańską do twarzy i włosów, 30 ml, gratis do zakupów - zapach troszeczkę dziwny, ale można sie do niego przyzwyczaić - stosowałam maseczkę do włosów - super produkt, włosy są miękkie, lśniące, ładnie pachną, ale cena pełnowymiarowego produktu jest troszeczkę jednak za wysoka - może kiedyś dostanę jakieś próbki 
- Tusz do rzęs, Super enchant mascara, Avon - ok 15 zł - taniutki tusz, więc myślałam, że będzie to totalna tragedia! ale się mile "rozczarowałam" świetnie wydłuża, podkręca i pogrubia rzęsy! tylko szybko mi wysechł, ale pewnie kiedyś go sobie odkupię!!!!! 

- Lirene, antycellulitowy peeling myjący - Stop CELLULIT, 200 ml, 14 zł - kocham ten peeling! ma takie ogromniaste drobinki, że skóra po jego użyciu była czerwona wręcz! czyli działa, działa! pozostawiał skórę nawilżoną, oczyszczoną i pięknie pachnącą! na pewno go jeszcze kupię!
- Sweet Secret, migdałowy peeling do mycia ciała, słodkie trufle i migdały, 225ml, 13 zł - aaaaaaa boski zapach, uwielbiam uwielbiam, uwielbiam! pachnie jak "niemieckie" bomboniery ;] słodki, pyszny i od razu poprawia humor! raczej stosowany jako te ostatnie a mnie jako peeling, słabe drobinki, które niewiele ścierały, ale kiedyś kupię ponownie! czekolada przecież poprawia humor, a ta jest bez kalorii!
- Perfecta SPA, Antycellulitowe masło do ciała - Pomarańcza + aromat wanilii, 225 ml, cuuuuudowny zapach, uwielbiam go, szczególnie w jesienne i zimowe wieczory, kojarzy mi się ze Świętami Bożego Narodzenia:) ale zużyłam go w wakacje, świetnie nawilżał i pachniał - antycellulitowego zastosowania nie zauważyłam?!
- MARION, Nature Therapy, malinowa kąpiel odbudowująca włosy, 130 ml, 6 zł, myślałam, że będzie to tańszy zamiennik płukanki z yves rocher:) ale jak dla mnie to totalny bubel - nic nie robiła ta "kąpiel" z moimi włosami, kompletnie nic! może to butelka na jeden raz?! hmm, czy któraś z was ma jakieś pozytywne wrażenia związane z tymi "malinkami"?
- INTIMEA, emulsja do higieny intymnej, 300 ml, 4 zł, Biedronka - lubię ten płyn, zazwyczaj po niego sięgam, jeżeli skończy mi się ZIAJA a jakoś w sklepie nie znajduję ulubionej; robi to co ma robić płyn do higieny intymnej, ma miły zapach,ale szybko się kończy... na pewno kupię go ponownie
dodatkowo
- Timotei with Jericho Rose, 2w1 Intensywna pielęgnacja, 400 ml, 9 zł,  piękny kokosowy zapach od razu zachęcił mnie do zakupu tego szamponu, szczególnie, że szampony z tej firmy dobrze mi się kojarzą z "młodością":) uwielbiałam stosować ten szampon! świetnie oczyszczał, pozostawiał lśniące i miękkie włosy, czasami kiedy nie miałam czasu i nie zastosowałam odżywki nic złego z moimi włosami się nie stało! do pewnego momentu - w sumie miałam o nim napisać same pozytywy, ale pod koniec butelki pojawił się u mnie łupież, nie wiem czy to wina szamponu,czy może innych okoliczności, ale pewnie kiedyś go odkupię!

aaaa wreszcie napisałam ten post, zabierałam się do niego 2 tygodnie, a dzisiaj proszę cud:)
zatem zabieram się do dalszego zużywaniaaaa....
Pozdrawiam A.