środa, 12 września 2012

Poprawiacze humoru . . . bez kalorii :)



Witam Was cieplutko w ten pochmurny wieczór
parę dni w pracy już za mną, pierwsze traumy i tragedie też....także trzeba sobie jakoś uprzyjemniać szarą rzeczywistość:)
a że na słodycze i zakupy mam szlaban to zostaje:
ta dam...


- Żel oczyszczająco - rewitalizujący. Wyciągi z grejpfruta i granatu a to wszystko ma działać przeciw niedoskonałościom skórnym, 200 ml, 13 zł. Zakochałam się w nim od pierwszego "powąchania", żel odurza nas swoim zapachem o poranku i od razu czuję przypływ dobrego humoru! wspaniale oczyszcza naszą skórę, chociaż tam redukcji niedoskonałości nie zauważyłam:D ale na pewno dodaje mi energii od pierwszych sekund użycia! szkoda, że jeszcze z tej serii nie wypuścili kremiku, och na pewno od razu bym go kupiła!
- Antyperspirant Balea, Mango i Vanilia, 50 ml, koszt - 1 euro. W sumie poprosiłam o kupienie tego deo z powodu zapachu - mam już balsam więc wiem, że jest superaśny, ale nie wiązałam wielkiej nadziei, z tematem OCHRONY przed potem:) a tutaj co?! szok?! sprawdza się świetnie! chroni, pięknie pachnie i poprawia mi humor każdego dnia! czegóż chcieć więcej?!

....chyba tylko tortu czekoladowego....
ale zawsze można sobie kupić czekoladowy peeling
Pozdrawiam A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz