niedziela, 22 listopada 2015

Słodka kampania na jesienne wieczory z dr Gerard i Stretcom:)

Tralalalala ... jesień minęła pod znakiem wielu miłych spotkań z  ciasteczkowymi słodkościami ..:) 

a to wszystko dzięki kampanii portalu Streetcom, do której miałam przyjemność się dostać:) 
Polecam wam oczywiście portal Streetcom.pl, dzięki któremu miałam już okazję parę razy przetestować nowości na rynku:) chociaż dostanie się do tej kampanii było dla mnie ogromnym zaskoczeniem:)

wystarczy wejść na stronę www.streetcom.pl, założyć sobie konto, uzupełnić parę ankiet no i może do was uśmiechnie się szczęście.... 

Ja jak to ja...oczywiście spóźniona zawsze....wszyscy już się pochwalili swoimi paczkami...no a wiecznie zakochana i zapracowana Asia...jak zwykle ostatnia:) ale nie ma co narzekać, najważniejsze, że kampania była PYSZNA, sprawiła wiele radości moim bliskim, przyjaciołom i znajomym...wiele uśmiechu i zaskoczenia na twarzy:)

zawartość paczki zszokowała całą moją rodzinkę...która od razu po otwarciu szukała dla siebie smakołyków - oczywiście znalazły się w niej również moje ukochane pryncypałki:D
Wszystkie produkty były pełnowymiarowe - wafelki, markizy, czekoladowe kuleczki a nawet ciasteczka pełnoziarniste...znowu plany o odchudzaniu legły w gruzach...
w tym roku Mikołaj odwiedził mnie dwa miesiące wcześniej....

a w paczce oprócz listu znalazłam takie oto pyszności....


ekhm... jak sami widzicie sporo tego było....

ciasteczka Dr Gerarda towarzyszyły mi w wielu ciekawych sytuacjach....

w trakcie wycieczek i spacerów jesiennych


w czasie uzupełniania dokumentacji ....




nawet przed zakupami kleju do tapet i innych materiałów budowlanych



ale największą zbrodnią było jedzenie Kremisiów w tajemnicy przed naszą 40 stką dzieci...w czasie piątkowego popołudnia...kiedy to opadałyśmy z sił...




wiem, wiem, że gapa strasznie ze mnie wielka...ale czekajcie na drugi ciasteczkowy wpis :) bo naprawdę każde z degustowanych przeze mnie słodkości jest warte polecenia...

to była wprost idealna dla mnie kampania:)

miłego niedzielnego wieczoru....
życzę ja i...

kokosowa pasja:)