niedziela, 8 września 2013

wakacyjne dnoo....

ech nie umiem się jeszcze dostosować do wrześniowego trybu życia! zatem wakacyjne denko powinno jeszcze na chwilę przypomnieć te "lepsze" czasy...

lipiec


sporooooooo się mi tego uzbierało :)


takie zwykłe coodzienne zyżucia..:) ze wszystkich produków moim NUMEREM 1 jest limonkowa pianka/żel do golenia z firmy BALEA - kupiona w Czechach za niecałe 10 zł...! zapach, konsystencja, wydajność wszystko na 6! bardzo lubiłam ją używać, gdyż po jej zastosowaniu moje nogi były naprawdę bardzo gładkie!!! mam już jej kolejne opakowanie, które właśnie zaczynam używać, gdyż w sieprniu posiadałam jej kokosowy odpowiednik no i wystarczył mi na miesiąc...! NUMEREM 2 jest odżywka Garnier - Masło karite i avokado:) to moje małe odkrycie kupione DZIĘKI WASZYM RECENZJOM! jakoś nigdy do mnie nie przemawiały odżywki z tej serii - zawsze miałąm łupież! włosy są po jej zastosowaniu odżywnione, gładkie i lśniące - ułatwia rozczesywanie! nie obciaża moich włosów,co jest wielką zaletą, gdyż odżywki do suchych włosów zawsze to robiły ! oczywiście jej wielkim plusem jest również niewielka cena no i dostępność:) 
NUMEREM 3 jest Tusz do rzęs MAX FACTOR, 2000 calorie - jego stara wersja:) jest to przede wszystkim tusz pogrubiający, dzięki któremu rzęsy stają się bardziej widoczne i grubsze! od razu po otwarciu tusz wydał mi się koszmarkiem...sklejał rzęsy, nic z nimi nie robił, dopiero po paru tygodniach po otwarciu zaczął działać:) rzęsy po jednym pociągnięciu są pogrubione, rozczesane i mocno czarne. Nie rozmazuje się, nie osypuje po prostu świetny tusz!

sierpień


tak wiem, sieprniowego szału nie ma...
także tutaj moimi faworytami są dwa kosmetyki!
NUMER 1 dezodorant GARNIER Invisi Mineral Calm, przeciw białym śladom - 5,99 w promocji:)
idealny na lato! pięknie pachnie i długo chroni przed potem, no i przede wszystkim nie pozostawia białych plam!!!!...niestety jest mało wydajny...szybko się skończył:( ale jest więcej plusów niż minusów, także na pewno go kupię ponownie!
NUMER 2 to peeling Perfecta Extra Slim - drobnoziarnisty peeling do ciała z drobinkami orzechów i migdałów - pomarańczowo - waniliowy - cena ok 8 zł:) mmmmmmmmmmmmm to łagodniejszy odpowiednik tego peelingu w pudełku! ale ten sam piękny zapach a drobinki chociaż malutkie to naprawdę bardzo ostre!!!! skóra jest po nim gładka, odżywiona i cudownie pachnąca - czyli robi wszystko to co powinien idealny peeling!!! na pewno kupię go jeszcze raz!

ufff nareszcie skończyłam...nie umiałam się zabrać za tę notkę:)
uciekam...bo dzisiaj dożynkowy dzień w naszej wsi...no i moje dzieci występują...także poproszę o kciuki!
Pozdrawiam niedzielnie 
A.

poniedziałek, 2 września 2013

sierpniowy mix...


Halo, halo !!! 
już wrzesień - pierwszy dzie w pracy za mną...także przyszedł moment na wspomiienia wakacyjne... tak więc,  jeszcze sierpniowe wyjazdy i miłe chwile...chwile...:(

- no to FRUGO...małe sorbeciki kupione w Biedronce - idealne w czasie momentów słodyczowych:)
- malutki napadzik na cieszyński dm - 439 koron:)
- pyszny smażony filet z pstrąga w Restauracji "Delfin" w Ochabach...lepszego nie jadłam nawet nad morzem:)
- cieszyński DM...ponoć to jego ostatnie dni w tym miejscu:( zostaje gdzieś przeniesiony w okolice Kauflandu...ale nawet nie wiem w którym to kierunku?!
- mmmm zimna kafffka z słodkimi serduszkowymi kostkami lodu:)
- pyszna pizza w Saluto na gliwickim rynku - naprawdę polecam to NASZE tegoroczne wakacyjne odkrycie!
- moje pierwsze małe tam takie zakupki w Loccitane - kremik do rąk
- yyyyyy rozłożone kosmetyki na wakacyjny wyjazd....JAK ZAWSZE zabrałam za DUŻO!

- wakacyjne podróże LUKSJI:)
- kosmetyczki wakacyjne...
- po wielu próbach i wielkich poszukiwaniach odnalazłam...;]
- ta dam...właśnie wyjechałyśmy do MIELNA
- przywitanie z morzem...BIAŁE STOPY:)
- goferosssssssssssssssssss najpyszniejszy na świecie!!! marzy NAM się własna budka;PP
- ekhm...tacy tam przyjaciele powrotnej podróży z Mielna...;] 
- szaleństwo owocowej nocy...;] zdrowo też jadłam:)

nawet nie zauważyłam, kiedy to STOKROTKOM stuknął już roczek...;] 
mam nadzieję, że D. się troszeczkę rozkręci pisaninowo...gdyż nie wróciła po wakacjach do pracy, więc ma więcej czasu NARAZIE na inne pasje:)

Pozdrawiam wszystkie czytające nas dziewczynki
Stokrotka A.