niedziela, 30 września 2012
Myśl na dziś...
To, co napiszę nie będzie żadnym spektakularnym odkryciem, ale . . . raz na jakiś czas warto pomyśleć pozytywnie! Tiak - raz na jakiś czas, bo ja to jestem urodzoną pesymistką, zawsze mam czarne wizje i od razu jestem na NIE.
...ale zmieścić się w spodnie, kupione w zeszłym roku - o rozmiar za małe - tego nie mają nawet w ERZE!
ta dam !
jest postęp! jest motywacja ! za mną ekhm mało dietkowy weekend, ale co tam przecież jutro poniedziałek a z nim nowe postanowienia poprawy!
Pozdrawiam nastawiona pozytywnie A.
p.s a co tam trzeba sobie kupić coś w nagrodę:D chyba to wreszcie będzie paletka ze sleeka ;]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz