no ale wiadomo...kosmetycznie się ograniczyłam...za to zaszalałam ciuchowo :)
oto mój shopping...
niestety zaraz na początku czerwca skończył się mój żel do higieny...brrr czyli byłam zmuszona zakupić
ziajkę za 8,39
tydzień temu jeden z kosmetycznych sklepów internetowych miał promocję przesyłka za 5 zł ...no i niestety ULEGŁAM.... co...gorszy dzień miałam....
pianka do golenia z Balea /swoją drogą też się moja poprzednia skończyła/ - 8,5zł
balsam Summer Glam z Balea - 8,5 zł /czysta handrowa zachcianka /
różowe jajeczko z DM - 13, 5 :) co co od razu róż poprawił mi humor....
8,39 + 8,5 + 8,5 + 13,5 = 38,39 ... ufff...udało się :)
dobrze, ze czerwiec nie sprzyjał wyjazdom do centrów handlowych....
a jak Wam się udało przetrwać akcję?!
Pozdrawiam A
Brawo :D Szkoda (i na szczęście), że nie wiedziałam o promocji w tym sklepie :(
OdpowiedzUsuńale sklep polecam - błyskawiczna wysyłka, świetne ceny no i miła obsługa!!!http://www.annacosmetik.pl/ pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuń