wtorek, 12 lutego 2013

smutne denko...

wiadomo, każda z nas uwielbia wykańczać różnorakie produkty...yyy...zazwyczaj radość jest tym większa im mniej lubimy daną rzecz...niestety dzisiaj mam dla Was smutne denko...
czyli kończą się moje woski z yankee candle zamówione w dniach darmowej dostawy...:(


zaczynając od lewej:

- KITCHEN SPICE - hmm to chyba mój faworyt! uwielbiam korzenne zapachy a do tego pomarańczowa nutka - ideał! najlepszy zapach na zimowe wieczory, przypominał mi zapach grzanego wina - którego jak na złość nigdzie nie mogłam wtedy kupić?! już chyba na zawsze ten aromat będzie mi się kojarzył z świętami w 2012 roku...na pewno będe polować na allegro, żeby jeszcze go zakupić... w końcu to mój pierwszy wypalony wosk:) i nawet nie drażnił domowników jego zapach...
- VANILIA CUPCAKE - omomomomom słodziuchna wanilia:D cudownie było czuć jej zapach, ale na parę minut niestety - słodycz na dłuższą metę wzbudzała jakieś takie obrzydzenie i ból głowy...no niestety zapach nie był akceptowany przez domowników:) kocham wanilię - może jeszcze kiedyś kupię, za rok - na zimę:) waniliowe ciastko bez kalorii:)
- CHRISTMAS EVE - och prawdziwie świąteczny zapach - połączenie świąt i owoców...bosko pachniał, chociaż najmniej wrył się w moją pamieć! nie jest to intensywny zapach ale cudownie umiliał mi grudniowe wieczory...słodki owocowy zapach- może wyczuwalne było jabłko?! może żurawina?!karmel?! nie umiem go opisać, ale kojarzy mi się bardzo pozytywnie:)
-WARM SPICE - wohohoho rozgrzewający zapach przypraw korzennych, może orzechów włoskich, brązowego cukru - bardzo przyjemny, otulający pokój zapach - można by rzecz bardziej jesienny niż zimowy:) taki idealny poprawiacz nastroju na jesienną chandrę ... relaksujący wieczór przy winku albo książce:) polecam - zostało mi go dosłownie na jedno użycie....:(

zapasy prawie na wykończeniu...trzeba porozglądać się za nowościami...


które zapachy polecacie?! ja generalnie widać lubię słodkości i przyprawy korzenne, ale na wiosnę...trzeba jakoś się pobudzić do życia...

Pozdrawiam A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz