wtorek, 21 sierpnia 2012

Le Petit Marseillais czyli radość z mydła:)

Z wakacji przyszłej  teściowej skorzystałam odrobinę" kosmetycznie ". Z Francji przywiozła mi min. takie oto mydło z olejem arganowym. Mydełko wyprodukowane przez popularną we Francji markę Le Petit Marseillais




Kawałeczek mydła a jak cieszy:) Od jakiegoś czasu uwielbiam wszystko co ma   w nazwie ( a przede wszystkim w składzie) ów olej arganowy. Dla tego mydła porzuciłam dzisiejszego wieczoru mój rytuał OCM. Gdybym go nie wypróbowała, pewnie bym nie zasnęła. Trochę się obawiam jutrzejszego widoku w lustrze ponieważ jest to mydło nawilżające, a z moją mieszaną cerą różnie to bywa :(  Mam nadzieje, że nie pożałuję eksperymentu. Mydło pachnie bardzo przyjemnie i co ważnie nie czułam efektu ściągnięcia skóry po umyciu,  jak to się działo przy zwykłych mydłach. Na dalsze efekty ( o ile będę mydełko mogła stosować  ) muszę poczekać. Pozdr. D. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz