sobota, 23 listopada 2013

jesienne dno...

witajcie MOJE drogie:)
wstawiając zdjęcie dna...powinnam wkleić swoje zdjęcie - bo tak się ostatnio czuję:( jest jedna pozytywna strona tej sytuacji...nie wydaję kasy w rossmanach itp...gdyż nie mam nawet siły na wycieczki do sklepów...! ale weny na pisane też nie mam...dość mi pisaniny w pracy...a wszędzie mam wieczne zaległości!!!!! czy macie jakąś receptę na zwiększenie energi i sił życiowych...a także jak zostać perfekcyjną panią domu i pracownikiem?! no i przede wszystkim jak być SYSTEMATYCZNĄ?!

takie tam ... zużycia jesnienne...

nic nadzwyczanego...:)


- szampony Timotei od czasu do czasu są ok:) ale nie lubię ich używać ciągle...
- odżywki Balea...lubię - ale  wydaje mi się, że za bardzo obciążają moje włosy...hmm...może wybieram złe rodzaje?! no ale zapachy powalają:)

- to moja ulubiona kategoria:) żelo - peelingi!!!!
nie wiem, który byłby nr 1:) żel tego lata - to luksja...och...kojarzyć mi się będzie cały rok z morzem i plażą...a jesień - odgrzebałam Tutti Frutti - boski zapach - otulający i poprawiający humorek:) mogliby stworzyć perfumy o tym zapachu...:) tak jak TBS - czekoladka...aaaaaaaaaaaaaa....zapach na CAŁE ZŁO! mam oczywiście w zapasie duży peeling...i nie zawacham się go dzisiaj użyć!

- kremiki Siquens - jeden do skóry odwodnionej i przesuszonej a drugi przeciwko niedoskonałościom skóry! oba świetnie się sprawdzały najlepiej latem i wczesną jesienią...teraz potrzebuję już lepszego nawilżania...jakoś mam przesuszoną skórę ostatnio;/ ale fakt faktem...pryszczy malutko miałam...wrócę na pewno...:) 

hmmm czy ja coś kupiłam w listopadzie?! pewnie tak...odruchowo pewnie wrzucam coś przy okazji drobnych zakupów spożywczych - jakiś wielkich grzechów nie posiadaam.....aaaaaaa .......oprócz tego:
promocja w empiku - dwa w cenie jednego....jak zwykle się skusiłam:)
zobaczymy czy odkryję coś fajnego:)
Pozdrawiam...
S.




1 komentarz:

  1. :) muszę skusić się w końcu na jakąś baleę, chociażby dla zapachów o których wszyscy tak piszą :)
    a co do systematyczności i byciu idealną...
    chyba się nie da
    blog, praca, zajęcia dodatkowe, prowadzenie domu - u mnie zazwyczaj jedna rzecz cierpi jeśli inne są prawie idealne :)

    OdpowiedzUsuń