sobota, 9 listopada 2013

październik w zdjęciach...

Tłumaczenia zbędne...cóż...październik to miesiąc, który mogę wykasować ze swojego życiorysu...;/ jednak 10 nadgodzin każdego tygodnia, milion szkoleń, wyjazdów... = ciągłe marzenie o łóżku i podusi:( listopad nie będzie lepszy...no i oficjalnie zapowiedziana kontrola...wiadomo, pewnie żeby jednak wyszło na ICH - w końcu w przedszkolach się tylko BAWI...
w. się postarał urodzinowo...

a to oto było w pudełeczku:)

i już na modelce:)

Bulbiak - stworek warzywno - konkursowy:)

kolejny stworek na konkurs przedszkolny

heh odkryliśmy z w. Mc Donalda z lat 90 - tych...

kwiatki edukacyjne:)

promocja w tesco...kup 10 paczek kapsuł a ekspres otrzymasz gratis:) to mi ojciec sprezentował na Dzień Edukacji...

shiny...moim zdaniem - straciłam zaś $ .. dobrze że o 10 zł mniej...


widok z Białki...

odwrócone lody w Rabce - jesienny wyjazd przedszkolański:)

spóźniony prezent urodzinowy:) mój to ten fioletowy...

wyjazd do Karwiny...w celach turystycznych...Dm sam pojawiłm się na naszej trasie:)

koleżankowe zakupki...moje przepadły razem z kartą SD w telefonie;/ nagle padła...

umilacz październikowego wieczoru...

aaaaaaaaa zawsze marzyłam o ciastku:) i w tegoroczne święta będę go mieć:) w. mnie jednak czasami kocha...

prototyp spódnicy na konkurs tańca...nie nie jezioro łabędzie to nie będzie:) dzisiaj od 6 latałam po giełdzie w Tychach w poszukiwaniu zielonego i czerwonego tiulu....nadaremnie....

życzę miłego sobotniego odpoczynku A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz