niedziela, 5 maja 2013

kwietniowe zużycia...

generalnie będą zdjęcia...kwiecień mogę zaliczyć do najgorszych miesięcy w tym roku,  brrr nawet życiu...ale zużyłam, zużyłam trochę tego...nie mówiąc ile zaś nakupiłam....w maju robię detox...trzeba szporować /oszczędzać/ na nowy aparat :)
takie same rzeczy jak co miesiąc...także nie będę się za bardzo powtarzać:)


-Balea, Aqua roll-on, kupiony w czeskim DM - świetny roll on, naprawdę pomagał przy moich ostatnio ciągłych opuchnięciach pod oczami...ładnie nawilżał i chłodził te okolice, jeżeli będę miała możliwość to na pewno kupię:)
- Essence, Stay with me 12 zł - mój błyszczykowy faworyt, lubię jego zapach, konsystencję, kolor  - długość utrzymywania nie ma dla mnie znaczenia - wszystkie błyszczyki zjadam:) na pewno kupię!
- Avon, Treselle, 50 ml -  taki tam sobie zapach - molestowany od paru lat...od czasu do czasu się nim psikałam:) nie utrzymuje się za długo, ale nawet ładnie pachnie:)
- Garnier, Żel oczyszczający 200 ml/12 zł - wiadomo the beściak :)



- Balea, szampon Mango - 39 koron / 300 ml, kolejny szampon z serii owocowej, który polubiłam - w Wiedniu kupiłam sobie kolejny, poprawia mi humor jak i nadaje błysk moim włosom:) za taką cenę warto brać:)
- Timotei, Odżywka do włosów lśniący blask, 200 ml/8 zł - kocham te odżywki WSZYSTKIE!obojętnie którą kupię to działanie mają podobne, no i zawsze pozostawiają błyszczące włosy;
- Palmolive, żel pod prysznic, 6 zł / 250 ml - taki zwyklak...nie kupię ponownie:)
- Balea, Mango - żel pod prysznic - 300 ml/ 39 koron - mmmmm cudowny letni zapach...który niestety mi się skończył...ech na pewno kupiłabym ponownie, gdybym mogła:) 
- Orginal Source - żel Mango i Macadamia 8zł/200ml - widać kocham mango w tym roku:) nie przepadam za tymi żelami, w sensie zapachowym je kocham ale zostawiają suchą skórę po użyciu...miło było poużywać!
- Perfecta, Żel ujędrniający do biustu, 13 zł / 150 ml - musze zrobić osobną recenzję kremów ujędrniających do biustu...przy regularnym stosowaniu dają radę! dobrze nawilżał i trochę ujędrnił mój biust...mam kolejny:)
- Lirene, Stop Cellulit, serum ujędrniające - 13 zł/ 200 ml - fajne, fajne serum! obecnie stosuje kilogramy takich kosmetyków i nie umiem powiedzieć który konkretnie jest najlepszy! ważne że używam, i że regularnie używam! na pewno go odkupię, bo fajnie się rozprowadzał i nie zostawiał lepkiej warstwy...

ech nie mam weny do pisania...do niczego chyba nie mam weny...

Pozdrawiam...A.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz