poniedziałek, 4 marca 2013

zapomniane lutowe dno ...


ech a miało być takie wspaniałe denko! naprawdę się postarałam....luty mogę śmiało nazwać - miesiącem smarowania! zużyłam prawie 3 masła - wiadomo nie były nowe, ale w końcu zaczęłam się regularnie smarować! ale co...tydzień temu wstaję rano, jak zwykle idę do łazienki a tam....BRAK MOJEJ DENKOWEJ TORBY....i nikt się nie chciał przyznać kto ją wyniósł do piwnicy...gdzie już jej też nie było;( chlip...tragedia! moim małym biedroneczkom też się opakowania nie dostaną;(a chciałam sobie już zdjęcia porobić...ale co...jeszcze tydzień jednak lutego był:( no to se porobiłam...

oto co zostało, bo jeszcze nie znalazło się wtedy w torbie:


- Siquens, krem przeciwko niedoskonałościom 30 ml, świetny krem - naprawdę, zauważyłam poprawę mojej cery - nie wyskakują mi żadne nowe niedoskonałości! zazwyczaj nie kupuję tego typu kremów bo po przygodach z vichy, który maksymalnie przesuszył moją skórę, dałam sobie spokój; Ten krem dodatkowo nawilża i wygładza buzię - jest dobry i na noc i na dzień pod makijaż! kupiłam już kolejne opakowanie!
- Alverde, Krem do mycia twarzy z glinką, 100 ml/ok 15 zł - aaaa zielony gęsta konsystencja, pachnąca jak glina:D oczyszczał skórę twarzy, jest dość wydajny, ale jakoś nie spowodował efektu WOW - może coś by tam podziałało, gdybym całą serię tych kosmetyków zakupiła...jednak ten zapach i działanie nie przekonuje mnie na tyle, żeby to zrobić...
- Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu, Be Beauty, 4,49 zł, całkiem przyzwoity płyn do zmywania makijażu! za tę cenę - to nie można się naprawdę przyczepić! fajna, prosta butelka wypełniona przeźroczystym płynem o całkiem miłym zapachu - mój makijaż zmywa, jest dość wydajny, więc na pewno w ramach oszczędności jeszcze go zakupię kiedyś


- Timotei, Odżywka do włosów, wyrazisty kolor, 8 zł/200ml - ostatnio ta firma to mój ulubieniec włosowy - kolejna z serii wykończona odżywka naprawdę mnie zadowalała! heh kolor może moich włosów nie jest bardziej wyraziste ale włosy po jej zastosowaniu są błyszczące, pięknie pachnące, nawilżone - jak dla mnie odżywka -  ideał!
- Adidas, żel pod prysznic SHAPE - 250 ml/5,90 - całkiem przyzwoity że; - idealny na sezon wiosna/lato - niby ma ujędrniać - ekhm...tia...wiadomo! cytrusowy zapach pobudzał do DZIAŁANIA;] był dość wydajny no i za tę cenę z promocji nie mam powodów do narzekania! szkoda, ze te żele w ogóle się nie pienią;( taki widać ich urok.. 

z tego co pamiętam w mojej super torbie były:
- Suflet do ciała słodkie cappucino i tiramusu, Farmona, zestaw 18 zł - och ja jestem uzależniona od kawy, więc był to krem idealny dla mnie! miał cudownie lekką i puszystą konsystencję, szybko się wchłaniał i fajnie całkiem nawilżał! no ale najlepsze oczywiście w nim było to, ze pachniałam jak latte:D naprawdę poprawiał humor i pobudzał do życia...a świetne opakowanie pozwoliło zużyć kosmetyk do samego końca!
- Masło do ciała karmel i cymamon, Tutti Frutti, Farmona, 300 ml, 15 zł, masło z seri gęścioszek:) kupiłam go chyba w lipcu i co jakiś czas miałam na niego "fazę" zapachową, ale denko denkiem - postanowiłam go zużyć! producent pisze, że ma w sobie afrodyzjaki?!;] ma praktyczne opakowanie, całkiem dobrze nawilżał - nie jakoś rewelacyjnie, ale wystarczająco jak dla mnie, najgorsze było to,że zotawiał na skórze lepką warstwę, której nie toleruję;/ ale zapach miał piękny, no ale cóż...szukam dalej idealnego masła::) bez oszukiwania - zużyłam do DNA!
- Peeling czekoladowo - pistacjowy, Farmona, 225 g - 13 zł/ wiadomo, nikomu nie trzeba mówić - mogę używać GARŚCIAMI! jak dla mnie KWC ;] kupię ponownie oczywiście!
- Garnier, Fruit energy, żel do mycia twarzy13 zł / 200 ml - kolejny z tej serii cudnie oczyszczający żel...kupiłam już kolejny! moje oczyszczające uzależnienie:)

skleroza - pełna torba była a ja mam dziurę...w pamięci! cieszę się, że wysmarowałam dwa masła w lutym, wczoraj skończyłam kolejne - to z biedronki, niestety wersja kakaowa do mnie nie przemawia - zużyję na nogi...! muszę się postarać bo w sobotę jedziemy do CZECHHH...a wiecie co to oznacza:D shopping z okazji Dnia Kobiet w Dm...
Pozdrawiam A.

aaaa muszę się Wam pochwalić - wygrałam żel pod prysznic do testowania - CZEKOLADOWY ... od Uli S. http://polowanienacandy.blogspot.com/2013/03/wyniki-marcowej-edycji-testuje-wybieram.html   Bardzo dziękuję!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz